– To dla naszej spółki przełomowy i wieloaspektowy projekt, ponieważ analiza DGA to cenne narzędzie diagnostyczne. Umożliwia ona identyfikację trudnych do wykrycia innymi metodami usterek wewnętrznych i anomalii transformatorów olejowych na wczesnym etapie. Monitoring DGA polega na bieżącym monitorowaniu gazów rozpuszczonych w oleju za pomocą specjalnego urządzenia. Służy ono do pobierania próbek gazów palnych z oleju w ustalonych cyklach, a następnie analizy składu zmierzonych gazów i ich trendów. To tzw. dynamika przyrostów gazów w oleju – tłumaczy metodologię Marek Sywno, kierownik techniczny w stołecznym Operatorze Systemu Dystrybucyjnego.
Taką analizę stosuje się okresowo w transformatorach o mocy większej niż 100 MVA lub o górnym napięciu nie mniejszym niż 220 kV (grupa I) oraz w transformatorach o mocy większej od 1600 kVA, a niezaliczanych do poprzedniej grupy (czyli grupa II). Na możliwość wykorzystania analizy DGA w badaniach okresowych tych urządzeń pierwsi zwrócili uwagę Amerykanie. Już w latach 50. wypracowano metodę wykrywania uszkodzeń wewnętrznych za pomocą chromatograficznej analizy gazów palnych w azocie wypełniającym konserwator. Od tego czasu to rozwiązanie było konsekwentnie rozwijane i obecnie jest traktowane jako główna metoda śledzenia stanu izolacji transformatora olejowego1.
Kolejną kwestią jest konieczność analizy opłacalności ekonomicznej i technicznej tego typu rozwiązań. W ramach projektu pracownicy Stoen będą oceniać efektywne wykorzystanie tej technologii przez cały cykl życia transformatora.
– Realizacja naszych planów inwestycyjnych obejmuje nie tylko nowe obiekty, ale również modernizację działającej infrastruktury. Pozwala nam to zapewniać nieprzerwane dostawy energii do naszych odbiorców i utrzymywać najwyższe standardy obsługi sieci energetycznej – mówi Leszek Bitner, dyrektor pionu Majątek Sieciowy w spółce.